Setki osób wzięło udział w czwartkowym (10 marca) wiecu solidarności z Ukrainą, który odbył się w centrum Białegostoku, przy pomniku Marszałka Józefa Piłsudskiego. W ten sposób białostoczanie chcieli pokazać swoje wsparcie dla zaatakowanego przez Rosję narodu ukraińskiego. Zgromadzeni wysłuchali prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego, a podziękowania za pomoc narodowi ukraińskiemu wyrazili między innymi ambasador Ukrainy w Polsce i mer Łucka.
Na wiecu wybrzmiały hymny Polski i Ukrainy. Minutą ciszy uczczono wszystkie dotychczasowe ofiary wojny na Ukrainie. Powiewały flagi polskie, unijne i ukraińskie. Barwami ukraińskiej flagi rozświetlono budynek – siedzibę dawnego Archiwum Państwowego, a obecnie Galerii im. Sleńdzińskich.
– Jesteśmy tutaj, by okazać solidarność z narodem ukraińskim, który został bestialsko zaatakowany dwa tygodnie temu. Naród ukraiński stawia opór, walczy przeciwko najeźdźcy już piętnasty dzień. To nie jest wojna tylko Ukrainy, tylko narodu ukraińskiego. To jest wojna całego wolnego świata z barbarzyństwem. To jest wojna Wschodu z Zachodem. To jest wojna cywilizacji życia z cywilizacją śmierci. Dlatego też chcemy powiedzieć, że Polska to dzisiaj drugi dom dla narodu ukraińskiego – powiedział prezydent Tadeusz Truskolaski.
Z przesłaniem do białostoczan zwrócił się z telebimu ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca.
– Ta szczerość, to otwarcie, które okazaliście Ukraińcom, którzy przyjeżdżają do Polski uciekając przed rosyjską armią, jest potwierdzeniem tego, że możemy i powinniśmy budować przyszłość i pokój pomiędzy naszymi narodami, i pokój na całym kontynencie europejskim. To wsparcie i solidarność, których doświadczamy w tych ostatnich dniach, tygodniach, są potwierdzeniem tego, że na pewno zwyciężymy, na pewno zbudujemy dobrą i spokojną Europę, że na pewno razem będziemy w zjednoczonej Europie i nikt nam nie zabroni wybierania naszej przyszłości – mówił Andrij Deszczyca.
Ambasador Ukrainy stwierdził, że kiedyś Ukraińcy traktowali Rosjan jako braci, ale całkowicie się to zmieniło po tym, jak armia rosyjska zaczęła zabijać dzieci i cywilów, niszczyć miasta. Za to teraz Ukraina pozyskała nową siostrę – Polskę, która okazała się tak bliska narodowi ukraińskiemu.
Także Ihor Poliszczuk, mer Łucka, miasta partnerskiego Białegostoku, w odtworzonym nagraniu wyraził wdzięczność mieszkańcom Białegostoku i całej Polski.
– Wasze wsparcie i humanitarna pomoc pomagają nam walczyć z wrogiem, dodają siły i pewności. Wierzymy, że z pomocą Boga i waszym wsparciem pokonamy wroga – zapewnił mer Łucka.
Podziękowania dla mieszkańców Białegostoku za serce i pomoc okazywaną od samego początku wojny dziękowali też poseł Krzysztof Truskolaski, Taras Romanczuk – piłkarz Jagiellonii urodzony na Ukrainie, Ukrainki z Fundacji POLZA oraz – z telebimu – opiekunki dzieci, które przyjechały do Białegostoku z ukraińskich domów dziecka.
Miasto Białystok, które zorganizowało wiec, od początku wojny na Ukrainie wspiera ukraiński naród. Organizuje pomoc humanitarną oraz miejsca noclegowe dla uchodźców.
Anna Kowalska