Białostocka drogówka zatrzymała dwóch Rosjan z przedmiotami po włamaniu

1 min czytania
Białostocka drogówka zatrzymała dwóch Rosjan z przedmiotami po włamaniu

Policjanci z białostockiej drogówki podczas nocnego patrolu zatrzymali BMW bez przedniej tablicy. W samochodzie znaleziono sprzęt, który zgłaszający wskazał jako zabrany podczas włamania do garażu.

Podczas kontroli drogowej funkcjonariusze zauważyli, że pojazd nie ma przedniej tablicy rejestracyjnej. W samochodzie podróżowało dwóch mężczyzn. Na tylnej kanapie leżały różne rzeczy, które mężczyźni tłumaczyli pomocą przy przeprowadzce.

W trakcie czynności policjanci ustalili, że kierowca i pasażer podali sobie nawzajem dane osobowe. Mundurowi wyjaśnili, że wymiana danych miała na celu ukrycie faktu, iż siedzący za kierownicą posiada trzy zakazy prowadzenia pojazdów. Sprawdzono też pojazd w systemie - okazało się, że od sześciu lat nie ma badań technicznych ani ubezpieczenia. Za wykroczenia związane z pojazdem policjanci sporządzili wniosek do sądu.

W czasie kontroli dyżurny poinformował funkcjonariuszy o niedawnym włamaniu do garażu na jednym z osiedli. Z miejsca zdarzenia zniknął sprzęt car audio oraz elektronarzędzia o wartości około 5 tysięcy złotych. Policjanci połączyli te informacje z rzeczami znalezionymi w BMW. Zgłaszający potwierdził, że przedmioty pochodzą z włamania.

35‑letni i 24‑letni obywatele Rosji zostali zatrzymani i przewiezieni do policyjnego aresztu. Obaj usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem. Kierowca dodatkowo usłyszał zarzut niestosowania się do orzeczonych zakazów prowadzenia pojazdów. Grożą im teraz do 10 lat pozbawienia wolności. Policjanci z białostockiej drogówki prowadzą dalsze czynności w tej sprawie.

na podstawie: Policja Białystok.

Autor: krystian