W Białymstoku trwa intensywny rozwój Pierogowego Szlaku, który ma na celu nie tylko promowanie lokalnej kuchni, ale także przyciągnięcie turystów pragnących spróbować tradycyjnych potraw Podlasia. Wydarzenia związane z tym projektem przyciągają coraz większe zainteresowanie mieszkańców oraz gości z różnych zakątków Polski.
- Spotkanie w Grochach: Kulinarne zmagania i wspólna pasja
- Nowe koła gospodyń dołączają do gastronomicznego projektu
- Wielka misja: promowanie polskiej kuchni
Spotkanie w Grochach: Kulinarne zmagania i wspólna pasja
11 października w Grochach odbyło się wyjątkowe wydarzenie, w którym wzięli udział starosta białostocki Jan Bolesław Perkowski, radni oraz członkinie Koła Gospodyń Wiejskich Brzozowianki. Wspólne lepienie i gotowanie pierogów stało się nie tylko okazją do zaprezentowania lokalnych przepisów, ale także do integracji społeczności lokalnej. Starosta, zachęcając do aktywności kulinarnej, podkreślił, że „nie ma co tęsknić, trzeba zatoczyć rękawy i gotować”, co doskonale oddaje ducha tego wydarzenia.
Nowe koła gospodyń dołączają do gastronomicznego projektu
W najbliższym czasie do Pierogowego Szlaku dołączy kolejne Koło Gospodyń Wiejskich. Finałem tegorocznej edycji projektu będą wielkie warsztaty tworzenia pierogów, w których wezmą udział wszystkie dotychczasowe grupy. Starosta Perkowski z entuzjazmem wyraził nadzieję, że „turyści z całej Polski wędrowali na Podlasie, nie tylko dla pięknej przyrody, widoków i kultury, ale również dla pierogów”. Takie podejście do promocji lokalnych tradycji kulinarnych może przyczynić się do wzrostu zainteresowania regionem oraz jego bogatym dziedzictwem kulinarnym.
Wielka misja: promowanie polskiej kuchni
Obok starosty, Grażyna Gąsowska, przewodnicząca komisji oświaty oraz szefowa KGW Brzozowianki, również podkreśliła wagę praktycznej nauki gotowania. „Dziś za mało jest praktycznej nauki gotowania, a dobra kuchnia to podstawa” – zaznaczyła, wskazując na potrzebę powrotu do tradycyjnych metod kulinarnych. Inicjatywy takie jak Pierogowy Szlak mają nie tylko na celu zachęcenie do gotowania, ale również promowanie kultury kulinarnej, która może stać się równie popularna, jak pizza czy frytki. Starosta wyraził przekonanie, że „wszystko, dosłownie, jest w naszych rękach i głowach”, zachęcając do dumy z polskich potraw oraz ich częstszego spożywania.
Na podstawie: Starostwo Powiatowe w Białymstoku