Już po raz jedenasty Rynek Kościuszki w Białymstoku wypełnił się tegorocznymi maturzystami. Wspólnie z prezydentem Tadeuszem Truskolaskim, jak nakazuje tradycja, zatańczyli poloneza.
W sercu Białegostoku, w czwartek (16 stycznia), kilkadziesiąt par zatańczyło poloneza. Taniec poprowadził prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski, a towarzyszyła mu uczennica z XI Liceum Ogólnokształcącego. Odegrała ona rolę Izabeli Branickiej z Poniatowskich. Gości powitał maturzysta, który wystąpił jako hetman Jan Klemens Branicki. W miejskiej studniówce udział wzięli uczniowie – po dwie pary z klas maturalnych białostockich szkół średnich. Na Rynku Kościuszki można było podziwiać młodych ludzi ubranych w stroje odzwierciedlające charakter szkoły i symbolizujące patronów placówek.
– Wszystkim maturzystom z naszego miasta życzę, aby równie tanecznym krokiem przeszli przez maturalne egzaminy i uzyskali takie wyniki, które otworzą przed nimi mury wymarzonych uczelni – powiedział prezydent Tadeusz Truskolaski.
Studniówka poprzedza rozpoczynające się w maju matury. W balu biorą udział uczniowie klas maturalnych oraz zaproszeni przez nich nauczyciele i rodzice. Wspólna zabawa to symboliczne podziękowanie za trud włożony w przygotowanie młodzieży do majowego egzaminu.
Zgodnie z tradycją pierwszym tańcem na studniówce jest polonez. Na dworach królów polskich był on elementem ceremoniału. Obecnie tańczony jest na rozpoczęcie balów dla podkreślenia ich uroczystego charakteru.
Kamila Bogacewicz