Policjanci z białostockiej patrolówki zatrzymali 25-latka w związku z rozbojem na 40-letnim mężczyźnie. Napastnik zaatakował pokrzywdzonego bijąc go po całym ciele, po czym ukradł telewizor, telefon i klucze. Mężczyzna usłyszał już zarzut. Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd.
W poniedziałek, dyżurny białostockiej komendy, otrzymał zgłoszenie o rozboju, do którego doszło w domu na jednym białostockich osiedli. Na miejsce natychmiast zostali skierowani funkcjonariusze z białostockiej "patrolówki". Policjanci ustalili, że do mieszkania 40-laka weszło dwóch mężczyzn, którzy bez żadnego powodu pobili pokrzywdzonego, a następne zabrali telefon, telewizor i klucze. Już po kilkunastu minutach poszukiwań mundurowi zauważyli grupę mężczyzn z telewizorem, w tym 25-latka odpowiadającego rysopisowi. Mężczyzna natychmiast został zatrzymany. 25-latek wczoraj usłyszał zarzut, a odzyskany telewizor niebawem wróci do rąk właściciela. Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.