Weekend pełen niespodzianek na białostockich drogach: od spotkań z celebrytami do niebezpiecznych substancji za kierownicą. Mieszkańcy Białegostoku mieli okazję przekonać się, że nawet lokalne drogi mogą skrywać historie godne najlepszych kryminałów.
- Zatrzymania trzech kierowców pod wpływem środków odurzających.
- Jedna z nietypowych obron: znajomość z papieżem i prezydentem Rosji.
- Nieodpowiedzialne zachowania za kierownicą prowadzą do poważnych konsekwencji.
W miniony weekend, białostockie służby miały pełne ręce roboty, zajmując się nietypowymi przypadkami kierowców decydujących się na jazdę pod wpływem narkotyków. Jedna z interwencji w szczególności przykuła uwagę, gdy zatrzymany mężczyzna stwierdził, że ma osobiste kontakty z najwyższymi rangą osobistościami na świecie.
Wśród zatrzymanych znalazł się mężczyzna, którego chaotyczne wypowiedzi i nielogiczne zachowanie szybko zwróciły uwagę funkcjonariuszy. Nie dość, że naruszył spokój swojej byłej żony, to dodatkowo próbował przekonywać mundurowych o swojej znajomości z najwyższymi rangą osobistościami. Policjanci szybko jednak odkryli, że jego samochód skrywał substancje, które mogły być jedną z przyczyn jego odmiennego stanu percepcji.
Również inni kierowcy nie pozostali daleko w tyle pod względem ryzykownego zachowania. Kontrole drogowe ujawniły, że nieodpowiedzialność nie zna granic, gdy za kierownicą zasiada osoba pod wpływem środków odurzających. Jednym z takich przypadków był kierowca, który zmienił swoje zdanie na temat używania marihuany w trakcie kontroli, a badania potwierdziły obecność amfetaminy oraz metamfetaminy w jego organizmie.
Ostatni z zatrzymanych, młody mężczyzna z Audi, również wpadł podczas kontroli drogowej. W jego papierosach funkcjonariusze znaleźli coś znacznie mocniejszego niż tytoń, co skończyło się dla niego policyjnym aresztem.
Te przypadki stanowią przypomnienie, że jazda w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających jest nie tylko wyjątkowo niebezpieczna, ale również surowo karana przez prawo. Lokalne drogi, jak widać, mogą być świadkami historii, które równie dobrze mogłyby znaleźć się na kartach powieści kryminalnej.
Opierając się na: Policja Białystok
