Pijany kierowca z Białegostoku przejechał na czerwonym świetle i został zatrzymany

W nocy na białostockich ulicach doszło do niebezpiecznego incydentu, który zakończył się interwencją policji. Kierowca toyoty, mający ponad promil alkoholu w organizmie, przejechał na czerwonym świetle, co wzbudziło czujność funkcjonariuszy. Jakie konsekwencje czekają na mężczyznę?
- Białystok w szoku po nocnym incydencie drogowym
- Niebezpieczne zachowanie kierowcy i jego konsekwencje
Białystok w szoku po nocnym incydencie drogowym
W nocy z 24 na 25 marca białostoccy policjanci patrolujący ulice miasta zauważyli toyotę, której kierowca ewidentnie miał problemy z prowadzeniem pojazdu. Samochód zatrzymał się przed sygnalizatorem, jednak nie w odpowiednim miejscu. Po chwili silnik zgasł, a gdy kierowca ponownie próbował uruchomić auto, sytuacja stała się jeszcze bardziej niebezpieczna mężczyzna przejechał przez skrzyżowanie na czerwonym świetle.
Niebezpieczne zachowanie kierowcy i jego konsekwencje
Po zatrzymaniu pojazdu okazało się, że za kierownicą siedział 33-letni białostoczanin. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna był nietrzeźwy, mając ponad promil alkoholu w organizmie. Dodatkowo, podczas kontroli policjanci odkryli foliową torebkę z białym proszkiem oraz biały kryształ w schowku auta. Te substancje zostały zabezpieczone do badań laboratoryjnych, które mogą wpłynąć na dalszy przebieg sprawy.
W mieszkaniu mężczyzny znaleziono także niewielkie ilości marihuany. Zatrzymany usłyszał zarzuty dotyczące kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz posiadania narkotyków. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Policja apeluje o rozwagę i odpowiedzialność na drogach każdy przypadek jazdy pod wpływem alkoholu stwarza ogromne zagrożenie dla innych uczestników ruchu.
Źródło: Policja Białystok
Autor: krystian