Porzucił audi i ukrył się w krzakach - odnalazła go Luna z białostockiej drogówki

1 min czytania
Porzucił audi i ukrył się w krzakach - odnalazła go Luna z białostockiej drogówki

W środku nocy pies patrolowo-tropiący Luna odnalazł kierowcę audi ukrywającego się w zaroślach po policyjnym pościgu. Policjanci z białostockiej drogówki podjęli pościg, gdy kierowca nie zatrzymał się do kontroli na alei Jana Pawła II. To była ostatnia służba Luny przed przejściem na emeryturę.

Policjanci z białostockiej drogówki kontrolowali pojazdy na alei Jana Pawła II około godz. 3. Zauważyli audi jadące bez włączonych świateł. Funkcjonariusze wydali polecenie do zatrzymania, ale kierowca zignorował sygnały i zaczął uciekać w kierunku Warszawy.

Po około dwóch kilometrach, na wysokości centrum handlowego, kierowca porzucił pojazd i schował się w zaroślach. W samochodzie znajdowali się nietrzeźwi pasażerowie, którzy spali na tylnej kanapie. Auto zostało odholowane na policyjny parking.

Na miejsce przyjechał policjant z patrolówki z psem patrolowo-tropiącym Luną. Pies od razu podjął trop i po chwili odnalazł ukrywającego się mężczyznę. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.

Badanie alkomatem wykazało, że zatrzymany miał blisko promil alkoholu w organizmie. Pobranie krwi przeprowadzono w celu ustalenia, czy kierował pod wpływem środków odurzających. Nietrzeźwi pasażerowie spędzili resztę nocy w izbie wytrzeźwień. Kierowca stracił prawo jazdy.

Mężczyzna usłyszał zarzut niezatrzymania się do kontroli kierując w stanie nietrzeźwości. Grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

na podstawie: KMP w Białymstoku.

Autor: krystian