W dniu, który łączy nas wszystkich pamięcią o tragedii, społeczność naszego miasta zebrała się, aby oddać hołd tym, którzy odeszli 14 lat temu. Niezatarte blizny w naszych sercach przypominają o katastrofie smoleńskiej, która pochłonęła życie 96 osób, w tym wybitnych postaci naszego kraju. Wśród nich był prezydent Lech Kaczyński wraz z żoną Marią oraz inne osoby, które miały nieodzowny wpływ na historię Polski.
- Hołd wojewody i służb mundurowych pod pomnikiem przy kościele św. Rocha.
- Uroczystości upamiętniające osoby z naszego miasta, które zginęły w katastrofie.
- Wizyta przy grobach znaczących postaci związanych z miastem i regionem.
- Nabożeństwo w miejscu spoczynku arcybiskupa Mirona, z udziałem przedstawicieli wojewody.
W ponurej rocznicy, która przypada 10 kwietnia, nasze miasto ponownie zjednoczyło się w żałobie i pamięci. W godzinie, która na zawsze zapisała się w historii Polski jako moment tragedii smoleńskiej, przedstawiciele władz oraz mieszkańcy złożyli kwiaty i oddali hołd poległym. Wojewoda podlaski, Jacek Brzozowski, wspólnie z służbami mundurowymi, uczcił pamięć tych, którzy zginęli, w tym naszych lokalnych bohaterów.
Akty pamięci miały również miejsce w innych lokalizacjach, wskazujących na głębokie związki ofiar z naszym miastem. W szczególności podkreślono zasługi Ryszarda Kaczorowskiego, ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie, którego życie i działalność pozostawiły niezaprzeczalny ślad w historii lokalnej społeczności.
Wizyty przy grobach wicemarszałka Sejmu Krzysztofa Putry i stewardessy Justyny Moniuszko, podkreśliły indywidualne historie osób, które zginęły w katastrofie, oraz ich związki z miastem i jego mieszkańcami. Kwiaty złożone w ich pamięć były wyrazem szacunku i pamięci ze strony najwyższych władz państwowych.
Nabożeństwo w supraskim Monasterze Zwiastowania NMP, gdzie spoczywa arcybiskup Miron, Prawosławny Ordynariusz Wojska Polskiego, stało się momentem duchowej refleksji nad tragedią. Udział w nim wzięli przedstawiciele władz, podkreślając uniwersalność żałoby, która nie zna podziałów ani granic.
Te gesty hołdu i pamięci, choć każdego roku powtarzane, nigdy nie tracą na znaczeniu. Przypominają nam o ciężarze straty, ale także o sile pamięci i wspólnoty, która potrafi zjednoczyć się w obliczu tragedii.
Opierając się na: Podlaski Urząd Wojewódzki
