Pluszowe oszustwa w Białymstoku - 42-latek oszukał sklep na ponad 3,5 tys. zł

Kryminalni z białostockiej czwórki namierzyli mężczyznę, który wielokrotnie wykorzystywał gazetki promocyjne, podrabiając kody kreskowe, by odbierać pluszaki. Sklep stracił ponad 3,5 tys. zł, a podejrzanemu przedstawiono 71 zarzutów.
- W Białymstoku przyjrzyj się jak działał proceder
- Zobacz jak kryminalni z czwórki złapali sprawcę
- Sprawdź konsekwencje prawne dla 42-latka
W Białymstoku przyjrzyj się jak działał proceder
Śledczy otrzymywali zgłoszenia od pracowników jednej z sieci sklepów w mieście o powtarzających się nieprawidłowościach przy programie lojalnościowym. Z ustaleń wynika, że sprawca zabierał pozostawione przy kasie, już wykorzystane gazetki uprawniające do odbioru maskotek, a następnie modyfikował w nich kody kreskowe, by ponownie zgłaszać się po pluszowe zabawki. Taki schemat pozwolił mu na wielokrotne nadużycia na terenie dyskontu.
Zobacz jak kryminalni z czwórki złapali sprawcę
Monitoring sklepu zarejestrował podejrzane zachowania, które funkcjonariusze szczegółowo przeanalizowali. Dzięki materiałom z kamer policjanci ustalili, że wszystkie przypadki łączy ten sam mężczyzna. Intensywne działania operacyjne doprowadziły do zatrzymania 42‑letniego mieszkańca Białegostoku w miejscu zamieszkania.
Sprawdź konsekwencje prawne dla 42-latka
Na podstawie zgromadzonych dowodów kryminalni przedstawili podejrzanemu 71 zarzutów oszustwa. Sklep wycenił straty na ponad 3,5 tys. złotych. Za popełnione przestępstwa grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Śledztwo prowadzą funkcjonariusze białostockiej czwórki, którzy zabezpieczyli materiał dowodowy i przekazali sprawę dalszym etapom postępowania.
na podstawie: KMP w Białymstoku.
Autor: krystian