Uczniowie z Łap poznawali losy żołnierzy Andersa - warsztaty historyczne w „Dwójce”

Podczas warsztatów w Łapach młodzież zyskała bliski wymiar historii - wystarczyła jedna opowieść, żeby zmienić abstrakcję w imię i twarz. W sali Szkoły Podstawowej nr 2 panowała skupiona cisza, a pytania uczniów szybko przerodziły się w rozmowy o losach ludzi z naszego regionu. To nie była lekcja z podręcznika, lecz spotkanie z żywą narracją o II wojnie światowej.

• Warsztaty „Historię tworzą ludzie” w Szkole Podstawowej nr 2 pokazały lokalne wątki historii
• Lokalne echa historii - co to znaczy dla mieszkańców Łap

Warsztaty „Historię tworzą ludzie” w Szkole Podstawowej nr 2 pokazały lokalne wątki historii

Podczas spotkania prowadzonego przez dr Anetę Hoffmann z Fundacji Znaki Pamięci uczniowie klasy 7b przeszli od ogólnych faktów do opowieści o konkretnych ludziach. Prelegentka przybliżyła losy żołnierzy z Armii Andersa i skupiła uwagę na postaci Władysława Andersa, a także na tych, którzy pochodzili z okolic Łap. W trakcie zajęć młodzież miała okazję dowiedzieć się o przykładzie biografii lokalnego bohatera — Antoni Łapiński — i zaproszono do obejrzenia filmu “Dzieci wojny. Tolek”, który opowiada o jego udziale w bitwie o Monte Cassino. Zajęcia miały formę warsztatową, co skłoniło uczniów do zadawania pytań i refleksji nad tym, że historia to nie tylko daty, lecz ludzkie losy.

Fundacja, założona w 2019 roku, prowadzi działania dokumentacyjne i digitalizacyjne dotyczące polskiej kultury XX wieku, angażuje się także w opiekę nad polskimi cmentarzami i miejscami pamięci poza granicami kraju. To dzięki takim inicjatywom można łączyć szkolne treści z badaniami i materiałami archiwalnymi, które nadają lokalnym opowieściom autentyczną wagę.

Lokalne echa historii - co to znaczy dla mieszkańców Łap

Spotkania tego typu mają praktyczny wymiar: uczniowie wracają do domu z konkretnymi nazwiskami i nazwami miejsc, które łączą ich z historią miasta. To okazja, by szkoły organizowały projekty pamięciowe — wystawy, prezentacje rodzinnych archiwów czy seanse filmowe dla szerszej publiczności — i w ten sposób włączyły mieszkańców w odkrywanie własnej przeszłości. Dla nauczycieli to gotowy impuls do poszerzenia lekcji historii o lokalne materiały źródłowe; dla rodziców - szansa, by zachęcić dzieci do porozmawiania z dziadkami i odnalezienia rodzinnych pamiątek.

Warsztaty pokazały też, że instytucje takie jak Fundacja Znaki Pamięci mogą być partnerem przy szkolnych inicjatywach edukacyjnych i projektach dokumentacyjnych. Jeżeli szkoły zechcą pójść dalej, mogą przygotować wystawę zdjęć, wspólnie opracować lokalne biogramy lub zaprosić fundację do współpracy przy digitalizacji materiałów — to drobne kroki, które zmieniają abstrakcyjną historię w opowieść o sąsiadach i przodkach.

na podstawie: UM Łapy.