Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym: 89 hektarów w ogniu!

2 min czytania
Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym: 89 hektarów w ogniu!

W niedzielę, 30 marca, Biebrzański Park Narodowy stanął w obliczu poważnego zagrożenia. Pożar, który objął blisko 89 hektarów traw i trzcin, wymusił mobilizację sił straży pożarnej z całego regionu. Jak wyglądała walka z żywiołem i jakie są skutki tego dramatycznego wydarzenia?

  • Biebrzański Park Narodowy w ogniu. Jak strażacy stawili czoła wyzwaniu?
  • Wojewoda na miejscu zdarzenia. Jakie decyzje zapadły?

Biebrzański Park Narodowy w ogniu. Jak strażacy stawili czoła wyzwaniu?

Pożar, który wybuchł na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego, zmusił do działania ponad 30 zastępów straży pożarnej. W akcji ratunkowej brało udział 120 strażaków oraz ochotników, którzy wspierali pracowników parku w walce z płomieniami. Sytuacja była na tyle poważna, że w Komendzie Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku zorganizowano spotkanie kryzysowe z udziałem wojewody Jacka Brzozowskiego.

Wojewoda na miejscu zdarzenia. Jakie decyzje zapadły?

W trakcie spotkania wojewoda odebrał meldunek od komendanta wojewódzkiego PSP st. bryg. Janusza Kondrata. Uczestniczyli w nim również zastępcy komendantów: st. bryg. Marcin Wierel oraz insp. Krzysztof Woźniewski z Policji w Białymstoku. Dzięki ich wysiłkom oraz determinacji strażaków, o godzinie 21:00 ogień został opanowany, a działania skupiły się na dogaszaniu pozostałych ognisk. Pożar miał miejsce w rejonie miejscowości Krasnybór oraz Kamienna Nowa, na styku powiatów augustowskiego i sokólskiego.

To dramatyczne wydarzenie przypomina nam o sile natury i konieczności odpowiedniego przygotowania na takie sytuacje. Mieszkańcy mogą być dumni z zaangażowania służb ratunkowych, które nieustannie czuwają nad bezpieczeństwem naszej lokalnej społeczności.

Źródło: Podlaski Urząd Wojewódzki

Autor: krystian