Zabytek miesiąca – talia kart z XIX wieku z kolekcji Zygmunta Glogera

Niepozorna, zamknięta w drewnianym pudełku, przetrwała ponad 170 lat. Dziś ta francuska talia kart, która niegdyś była dodatkiem do paryskiego magazynu mody, stała się jednym z najbardziej urzekających eksponatów Muzeum w Tykocinie. W październiku to właśnie ona otrzymała tytuł „Zabytku miesiąca” w Muzeum Podlaskim.
Z czym kojarzy się talia kart? Z grą, hazardem, a może chwilą relaksu przy herbacie?
A co jeśli powiedzielibyśmy Ci, że jedna z talii, która trafiła do zbiorów Muzeum w Tykocinie, jest dziś małym wehikułem czasu, który przenosi nas w sam środek paryskiej elegancji XIX wieku? W październiku w Muzeum Podlaskim króluje przedmiot niepozorny, ale absolutnie wyjątkowy – talia kart z około 1850 roku, wydana przez francuski magazyn „Le Caméléon”.
Karty te to nie tylko narzędzie rozrywki – to także katalog mody, sztuka drukarska i przykład niezwykłej dbałości o estetykę przedmiotu codziennego użytku. Na kartach figur znajdziemy eleganckie sylwetki kobiet i mężczyzn ubranych zgodnie z ówczesnymi trendami. Stroje są tak dopracowane, że można niemal usłyszeć szelest jedwabnych sukien i zobaczyć błysk spinek w mankietach. To nie przypadek – talia była dodatkiem do prestiżowego magazynu mody, który propagował paryski styl w całej Europie.
Paryska elegancja zamknięta w pudełku z Tykocina
Ta niezwykła talia zachowała się w komplecie – 52 karty oraz karta firmowa, na której znajdują się szczegóły wydawnicze, adres i cennik prenumeraty. Wszystko to zamknięte w oryginalnym, drewnianym pudełku z zawiasami i zatrzaskiem, jakby czekało tylko na to, by znów je otworzyć i wciągnąć w rozgrywkę z przeszłością. Talia pochodzi z kolekcji Zygmunta Glogera – pasjonata historii i etnografii, który potrafił dostrzec wartość tam, gdzie inni widzieli jedynie zabawkę.
Z pozoru zwykły przedmiot codziennego użytku zyskuje zupełnie nowy wymiar, gdy zaczynamy go czytać jak książkę – kartę po karcie. I choć nie służy już do gry, dziś pełni inną, równie ważną funkcję: opowiada o epoce, stylu życia i potrzebie otaczania się pięknem, nawet w tak prozaicznych sprawach jak rozrywka.
Dlaczego ta talia to prawdziwa perełka października w Muzeum w Tykocinie
Dla każdego, kto lubi odkrywać historię nie przez daty, a przez detale – to prawdziwa gratka. Jeszcze tylko przez kilka tygodni będzie można zobaczyć ten niezwykły eksponat na własne oczy. Nie przegap okazji, by odwiedzić Muzeum w Tykocinie i przekonać się, że czasem największe emocje kryją się nie w obrazach czy rzeźbach, ale w małych kartonikach, które przed laty przemierzały salony Europy.
Autor: Wiola