Kryminalni z białostockiej "trójki" zatrzymali 26-latka podejrzanego o posiadanie i uprawę narkotyków. Białostoczanin w chwili zatrzymania w mieszkaniu posiadał ponad 11 kilogramów marihuany. 26-latek usłyszał już zarzuty. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Kryminalni z Komisariatu Policji III w Białymstoku w wyniku inensywnej pracy ustalili, że 26-letni białostoczanin w swoim mieszkaniu na osiedlu Dziesięciny może posiadać narkotyki. Ich przypuszczenia potwierdziły się. W sobotę, funkcjonariusze zabezpieczyli w mieszkaniu ponad 11 kilogramów suszu wraz z oprzyrządowaniem w postaci lampy, namiotu, filtra powietrza, wentylatorów. Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że badany susz to marihuana. Dodatkowo policjanci pracujący nad sprawą ustalili, że znalezione narkotyki pochodzą z plantacji, którą na terenie naszego powiatu prowadził zatrzymany białostoczanin. W poniedziałek 26-latek usłyszał zarzuty. Grozi mu teraz kara od 3 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.