Białostoccy kryminalni zatrzymali 4 osoby za kradzież kosmetyków

2 min czytania
Białostoccy kryminalni zatrzymali 4 osoby za kradzież kosmetyków


Cztery osoby zatrzymane po serii kradzieży w perfumeriach Białegostoku — kosmetyki o łącznej wartości ponad 80 000 zł, zarzuty dla wszystkich, a dwóch z nich w recydywie. Sprawdź, jak działała sprawa i jakie konkretnie straty odnotowała policja.

  • Sprawdź, jak kryminalni z Białegostoku ustalili i zatrzymali podejrzanych
  • Poznaj skale strat, rozbicie odpowiedzialności i możliwe kary

Sprawdź, jak kryminalni z Białegostoku ustalili i zatrzymali podejrzanych

Doświadczeni funkcjonariusze zajmujący się przestępstwami przeciwko mieniu otrzymali zgłoszenia o licznych kradzieżach z kilku perfumerii na terenie miasta. Po ustaleniach i działaniach operacyjnych policja zatrzymała cztery osoby, które miały uczestniczyć w tym procederze.

Wśród zatrzymanych są trzy osoby młode oraz jeden 45‑latek: 22‑letni mężczyzna, jego 5 lat starszy kolega (27 lat), 22‑letnia kobieta oraz 45‑latek. Funkcjonariusze zabezpieczyli informacje, że grupa zabierała przede wszystkim perfumy i kremy.

Ujęcia przeprowadzono w różnych miejscach — trójkę zatrzymano w ich mieszkaniach, natomiast najstarszego z podejrzanych zatrzymano w MIEJSCE: centrum miasta około dwóch tygodni później.

Poznaj skale strat, rozbicie odpowiedzialności i możliwe kary

Policja oszacowała łączną wartość skradzionych kosmetyków na ponad KWOTA: 80 000 zł. Szczegółowy rozkład strat według ustaleń śledczych wygląda następująco: 22‑latek odpowiada za straty na kwotę blisko 4 000 zł, 22‑latka — ponad 3 000 zł, 27‑latek — ponad 33 000 zł, a 45‑latek — na blisko 40 000 zł.

Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzut kradzieży. Dodatkowo wobec dwóch mężczyzn — 27‑latka i 45‑latka — prokuratura postawiła zarzuty w warunkach recydywy. Za przestępstwo kradzieży grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, a gdy zachodzi recydywa, wymiar kary może zostać zwiększony o połowę.

Sprawa jest prowadzona przez kryminalnych z białostockiej komendy; podejrzani teraz odpowiedzą przed sądem za swoje czyny. Policja pozostaje źródłem informacji w tej sprawie i prowadzi dalsze czynności wyjaśniające.

Na podstawie: KMP w Białymstoku

Autor: krystian