Jakie są największe przeszkody w handlu akcjami?
Zgodnie z tym, co twierdzi noblista Daniel Kahneman, ludzie są niewolnikami własnych założeń. Wynika to z ich percepcji i postrzegania rzeczywistości. Ta prawidłowość jest obecna również na rynkach finansowych a szczególnie widoczna w kryzysowych momentach, gdy “widać, kto w momencie odpływu pływał bez spodni”. Jednocześnie funkcjonuje w społecznym przekonaniu wiele szkodliwych mitów, które przeszkadzają w zarabianiu pieniędzy na giełdzie i stanowią poważną barierę.
Pierwszym zagadnieniem, z jakim zmagają się początkujący inwestorzy jest potrzeba posiadania dużego kapitału na start. Tak naprawdę to może być szkodliwe. Powodem jest fakt, że w ten sposób nigdy nie można rozpocząć przygody z giełdą. Im większy kapitał na początku, tym większa szansa utracenia tych pieniędzy. Obracając małymi sumami można nauczyć się lepiej zarządzać portfelem i dobierać do niego lepsze aktywa. Równie szkodliwe może być przekonanie o bardzo wysokim ryzyku, którego nie da się uniknąć. Ryzyko na giełdzie może być wysokie, to prawda, ale istnieją różne sposoby, aby je zminimalizować i to bardzo skutecznie. Jednym z nich jest mała ekspozycja na dane aktywo oraz szeroka dywersyfikacja. Zaczynanie od inwestowania 5 -10% wartości portfela to dużo mniejsze ryzyko niż utrata połowy całego kapitału.
Co można zrobić z wiedzą na temat ograniczeń i złych przekonań?
Zmiana filozofii i postrzegania rynku nigdy nie jest łatwym zadaniem. Po przekonaniu się, że świat może wyglądać inaczej, pozostaje kwestia zmierzenia się z realiami parkietu giełdowego. Sprzymierzeńcem w tych zmaganiach może być instytucja, które umożliwia giełdową grę wraz z zestawem niezbędnych narzędzi. Pozwala to na podjęcie wyzwania a jednocześnie sprawia, że inwestor może poczuć się bezpieczniej. Sprawdzony i zaufany partner to podstawa każdego biznesu. Jeśli myślisz, aby zostać lepszym inwestorem i mieć dostęp do wszystkich instrumentów z poziomu jednego konta, to tutaj dowiesz się więcej, jak można uwolnić swój potencjał i osiągnąć prawdziwy sukces.
Jakie obserwacje są najbardziej wartościowe?
Nie warto obserwować guru i opierać się wyłącznie na opiniach osób, które uchodzą za ekspertów. Faktem jest, że niektórzy inwestorzy mają ponadprzeciętne wyniki, nie uprawnia ich do posiadania monopolu na prawdę. Lepiej słuchać ich mądrych rad na temat filozofii inwestowania niż korzystać z konkretnych rekomendacji. Spostrzeżenia i doświadczenia, które są udziałem inwestora są prawdopodobnie dużo bardziej cenne niż opinia trzeciorzędnego analityka, który nie jest w stanie wskazać przyczyn swojego przekonania. Duża część tzw. ”doradców” jest po prostu sprzedawcami, oferującymi konkretne produkty finansowe.