W ciągu ostatnich dni nasze miasto stało się areną niebezpiecznych wydarzeń drogowych, które zmusiły służby porządkowe do interwencji. Nieodpowiedzialni kierowcy, lekceważąc przepisy ruchu drogowego, stworzyli sytuacje zagrożenia nie tylko dla siebie, ale i innych uczestników ruchu. Poniżej przedstawiamy skrót najbardziej szokujących przypadków, które miały miejsce na naszych drogach.
- Czterech kierowców przekroczyło prędkość o ponad 50 km/h, stwarzając ogromne zagrożenie na drodze.
- Jedna osoba, próbując uniknąć kontroli, ujawniła szereg wykroczeń, w tym jazdę po spożyciu alkoholu i brak uprawnień do kierowania.
- Wszyscy zatrzymani kierowcy zostali ukarani wysokimi mandatami, a niektórzy stracili prawo jazdy.
- Wśród wykroczeń znalazła się również jazda w stanie nietrzeźwości, co skutkowało zarzutami sądowymi.
Wśród zatrzymanych kierowców znalazł się 51-letni mieszkaniec, który w sposób szczególnie lekkomyślny zignorował próbę zatrzymania przez policję. Nie dość, że prowadził pojazd przekraczając dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h, to dodatkowo był pod wpływem alkoholu i nie posiadał prawa jazdy. Jego wybryk drogowy zakończył się mandatem w wysokości 6500 zł i postępowaniem sądowym.
Inny przypadek z niedzieli wielkanocnej dotyczył 25-letniego kierującego mercedesem, który pędził przez obszar zabudowany z prędkością 119 km/h. Niestosowanie się do ograniczeń prędkości skutkowało dla niego mandatem 2000 zł oraz utratą prawa jazdy. Podobny los spotkał 38-letnią kobietę oraz 22-letniego mężczyznę, którzy również znacznie przekroczyli dozwoloną prędkość, co skończyło się dla nich odpowiednio mandatami w wysokości 1500 zł i 2500 zł oraz utratą prawa jazdy.
Te wydarzenia są przypomnieniem o konsekwencjach lekceważenia przepisów ruchu drogowego. Nie tylko narażamy na szwank nasze zdrowie i życie, ale również stwarzamy niebezpieczeństwo dla innych uczestników drogi. Szczególnie w okresach świątecznych, kiedy ruch na drogach jest zwiększony, ważne jest, aby zachować szczególną ostrożność i odpowiedzialność za kierownicą.
Na podst. KMP w Białymstoku
