Nietrzeźwy 41-latek uciekał na skradzionym rowerze i włamał się do garażu

2 min czytania
Nietrzeźwy 41-latek uciekał na skradzionym rowerze i włamał się do garażu


Nietrzeźwy mężczyzna w Białymstoku nie tylko ukradł rower, ale też włamał się do garażu podziemnego. Jego brawurowa ucieczka zakończyła się szybkim zatrzymaniem przez policję i poważnymi konsekwencjami prawnymi.

  • Zaskakujące zdarzenia na osiedlu Bojary w Białymstoku
  • Włamania w garażu podziemnym na terenie Białegostoku i konsekwencje dla sprawcy

Zaskakujące zdarzenia na osiedlu Bojary w Białymstoku

W minioną środę mieszkańcy osiedla Bojary mogli być świadkami nietypowego incydentu. 41-letni mężczyzna, będąc pod wpływem alkoholu, postanowił ukraść rower stojący przed jedną z klatek schodowych. Świadkowie zdarzenia natychmiast zareagowali – kobieta zgłosiła kradzież, a jej partner próbował gonić złodzieja, niestety bezskutecznie.

Policjanci z białostockiej patrolówki szybko ruszyli na poszukiwania i po kilku ulicach zauważyli podejrzanego na skradzionym jednośladzie. Mężczyzna próbował przekonać funkcjonariuszy, że rower należy do niego, jednak właściciel potwierdził jego kradzież. Badanie alkomatem wykazało blisko promil alkoholu w organizmie sprawcy, co skutkowało mandatem w wysokości 2500 zł za jazdę pod wpływem alkoholu oraz zatrzymaniem do wyjaśnienia.

Włamania w garażu podziemnym na terenie Białegostoku i konsekwencje dla sprawcy

Tego samego dnia policja otrzymała kolejne zgłoszenia dotyczące włamań do dwóch boksów w garażu podziemnym. Sprawca uszkodził drzwi i wyniósł różne przedmioty – od akrylu i zszywacza po odkurzacz i prostownik samochodowy. Co ciekawe, przy wejściu do pomieszczeń pozostawił część skradzionych rzeczy, w tym żelazko o wartości 50 zł.

Najbardziej dotkliwą stratą okazał się uszkodzony blisko 100-letni dyplom mistrzowski za osiągnięcia w boksie, który miał dużą wartość sentymentalną dla właściciela. Łączne straty oszacowano na około 1600 zł.

Śledczy ustalili, że za oboma przestępstwami stoi ten sam 41-latek zatrzymany wcześniej za kradzież roweru. Mężczyzna usłyszał trzy zarzuty – kradzieży oraz dwóch usiłowań kradzieży z włamaniem, wszystkie popełnione w warunkach recydywy. Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.

Za kradzież z włamaniem grozi kara nawet do 10 lat więzienia, a przy recydywie może zostać ona zwiększona o połowę. Ten przypadek przypomina o konieczności czujności i szybkiej reakcji mieszkańców oraz skutecznej pracy służb porządkowych w naszym mieście.

Na podst. KMP w Białymstoku

Autor: krystian