Anna Saydel wkrótce ukończy sto lat. W związku ze zbliżającymi się urodzinami białostoczankę odwiedził prezydent Tadeusz Truskolaski.

Gratulacje, życzenia dalszego życia w zdrowiu, szczęściu i spokoju. Tego wszystkiego nie mogło zabraknąć na wyjątkowym spotkaniu. W środę (3 lipca) białostoczanka będzie obchodziła setne urodziny. Już teraz Annę Saydel, która sześć lat spędziła na wywózce w Kazachstanie, odwiedził prezydent Białegostoku. Były kwiaty i upominki.

Z ogromną radością składamy Pani najlepsze życzenia zdrowia i pogody w sercu – powiedział prezydent Tadeusz Truskolaski. – Pani życie to cały wiek historii naszej ojczyzny i naszego miasta. Oby następne lata przyniosły pani wszystko, co najlepsze.

W naszym mieście przybywa mieszkańców, którzy osiągają podobny wiek. Stuletnie urodziny ma za sobą 28 osób zameldowanych w Białymstoku, najstarsza z nich ukończyła 107 lat. Z danych Urzędu Stanu Cywilnego wynika, że długowiecznymi jubilatami są najczęściej kobiety.

Osobom, które ukończyły sto lat ZUS przyznaje honorowe świadczenie. Jest ono wypłacane co miesiąc wraz z emeryturą.

Kamila Bogacewicz